Wrzesień 2009
- Terapia pedagogiczna? - słyszę nieco zdziwiony głos, który oznajmia mi „nie, proszę pani u nas nie ma takich zajęć”.
- Tak, pani Kasia ma zajęcia korekcyjno-kompensacyjne dla dzieci z klas I-III mówi mi zaprzyjaźniona pani dyrektor.
- Uczniowie z dysleksją? Oczywiście, mamy uczniów z dysleksją; proszę zadzwonić do pedagoga.
Od kilku dni wykonuję zadania doradcy metodycznego o specjalności terapia pedagogiczna w CKU- TODMiDN.
Szukam pomysłów i… nauczycieli. Jeżdżę do toruńskich szkół, dzwonię do koleżanek, umawiam się na pierwsze spotkania. Jeszcze nie wiem, że w dzienniku doradcy powinnam zapisać hasło „konsultacje indywidualne”. Uczę się, przeglądam moją bibliotekę, Ale to już było!- stwierdzam i nie wiem od czego zacząć.
Ustalam terminy, wymyślam z pomocą Pani dr Jastrząb temat pierwszego spotkania: konferencji przedmiotowo-metodycznej i czekam z duszą na ramieniu na nauczycieli. Przyszli! Rozpoznaję znajome twarze, cieszę się ze „spotkań po latach”- bo nie widziałyśmy się od czasu studiów podyplomowych słyszę w kuluarach. Po konferencji analizuje listę obecności. W rubryce „przedmiot” znajduje zapisy: terapia pedagogiczna, zajęcia korekcyjno- kompensacyjne. Świetnie! nauczyciele z którymi mam pracować; nie wchodzę w zawiłości terminologiczne; (terapia pedagogiczna czy zajęcia korekcyjno- kompensacyjne?) bo na mojej liście w tej samej rubryce widnieją przedmioty: edukacja wczesnoszkolna, język polski, przyroda i ….plastyka. A jednak nie wszystko już było, mówię do pani dr Jastrząb, której dziękuję za mistrzowską prezentację tematu, skoro modelowy system pomocy uczniom z dysleksją spotkał się z zainteresowaniem nauczycieli nie tylko …. terapii pedagogicznej
Listopad 2009
Listopadowe, krótkie dni. Jestem w drodze do różnych Rad Pedagogicznych. Z tremą przekraczam progi małych wiejskich szkół, i gubię się (jak zwykle- zaburzona orientacja przestrzenna!) szukając odpowiednich drzwi w dużych szkolnych budynkach.
„I jeszcze ta rada szkoleniowa”- słyszę dochodzące rozmowy i pytanie „o której skończymy”?
Mówię o pomocy dzieciom ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się i odkrywam, że wywołujący wiele kontrowersji problem dysleksji nie dla wszystkich jest znany. Rozmawiamy o „słabych” uczniach, grzecznej Kasi, która nie potrafi czytać, ciągle „ przeszkadzającym” Jasiu, głośno oznajmiającemu całemu światu, że „nie lubi rysować i nienawidzi pisać”, Kindze, która powtarza piątą klasę i w dalszym ciągu nic nie umie, zdolnym Tomku z szóstej klasy, który pisze tak, że sam siebie nie potrafi odczytać, Ani w gimnazjum - pilnej uczennicy z miernymi ocenami i inteligentnym Konradzie licealiście, z opinią o dysleksji i problemami nie tylko z ortografią.
Przekonuję, że każdy nauczyciel może pomóc, że trzeba zrozumieć dlaczego dziecko ma trudności, że skoro uczeń nie uczy się tak jak my uczymy- to warto spróbować uczyć go inaczej. Dzielę się swoim doświadczeniem, prezentuję kilka odpowiedzi na pytanie jak uczyć, żeby nauczyć i… sama wiele się uczę.
Marzec 2010
Za nami (nauczycielkami- terapeutkami) kilka miesięcy pracy: Poznajemy się, spotykamy na konsultacjach zespołowych, mówimy o swoich uczniach, nie tylko z opiniami o dysleksji, szukamy rozwiązań, wymieniamy doświadczenia. Przed nami II Ogólnopolski Zjazd nauczycieli terapeutów. Jedziemy do Gdańska liczną grupą. W programie zjazdu wystąpienie Pani Minister. Mówi o uczniach ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, przedstawia projekty rozporządzeń dotyczących pomocy uczniom z potrzebami rozwojowymi i edukacyjnymi. Słuchamy, mając nadzieję, że te zmiany w oświacie „podniosą efektywność kształcenia uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.”
Wrzesień - Październik 2010
Specjalne potrzeby edukacyjne i specyficzne trudności w nauce ; opinie i orzeczenia, wymagania programowe i edukacyjne, dostosowanie wymagań do potrzeb rozwojowych i edukacyjnych, indywidualizowanie pracy z uczniem- terminy, które omawiam na spotkaniach z nauczycielami. Pokazuję symptomy ryzyka dysleksji widoczne w dziecięcych pracach, analizuję specyficzne błędy w uczniowskich zeszytach i proszę o zrozumienie dla uczniów na lekcjach wychowania fizycznego (dysleksja na wuefie???). Opowiadam o wzorach dostosowania wymagań do potrzeb uczniów, o Wojtku dla którego powtórzenie sekwencji kroków i figur w „Krakowiaku” było przyczyną morza łez i stwierdzenia, ze „szkoła jest głupia” i fantastycznej Pani rozumiejącej problem dziecka, która dostosowała wymagania - wymyśliła „Lajkonika”, wszak ten, mógł tańczyć jak umiał. Wiem, że trudno indywidualizować pracę z uczniami, że efekty dydaktyczne są niewspółmierne do włożonej pracy, ale jestem przekonana i próbuję przekonać, że jest to pewien sposób, który pozwala wyjść dziecku z błędnego koła niepowodzeń szkolnych.
- I znowu się uczymy – zauważa nauczyciel na jednej z wielu rad pedagogicznych. Potwierdzam, bo nowe regulacje prawne wymagają od nauczycieli nowych (?) kompetencji - wnikliwej obserwacji, rozpoznawania potrzeb oraz ich zaspakajania.
To trudne zadanie, dla wszystkich – nie tylko dla nauczycieli specjalistów i terapii pedagogicznej.
Listopad 2010 - Maj 2011
Przygotowujemy się (my nauczycielki terapeutki) do zmian dotyczących nowych regulacji prawnych w obszarze kształcenia uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Bierzemy udział w burzliwych spotkaniach z Liderami zmian. Czytamy materiały dla nauczycieli przygotowane przez MEN. Zastanawiamy się wspólnie nad rolą nauczycieli terapeutów. Jesteśmy nieco zawiedzione, że w projekcie rozporządzenia nie wymienia się nauczyciela terapeuty wśród specjalistów.
Pracujemy udzielając uczniom specjalistycznej pomocy wykorzystując i ciągle aktualizując swą wiedzę i doświadczeniu. Łączymy stare sprawdzone metody pracy z nowymi opartymi na technologii informacyjnej i specjalistycznym sprzęcie. Wymieniamy się programami komputerowymi, śledzimy strony internetowe. Poznajemy terapię metodą Tomatisa, Integracji Sensorycznej i bardzo żałujemy, że terapia metodą EEG- Biofedback nie może odbywać się na terenie szkoły. Pomagamy nauczycielom w rozpoznawaniu ryzyka dysleksji u dzieci klas pierwszych i drugich, wspieramy uczniów klas szóstych i gimnazjalnych w przygotowaniu się do sprawdzianów i egzaminów zewnętrznych. Jesteśmy w Zespołach powołanych zgodnie z rozporządzeniem MEN z dn. 17 listopada 2010 w sprawie zasad organizowania i udzielania pomocy psychologiczno- pedagogicznej. Zakładamy dla uczniów KIPU i już myślimy o PDW.
Czasami brakuje nam optymizmu, bo nie mamy „osiągnięć” w pracy z uczniami, bo efekty pracy terapeutycznej nie są spektakularne, bo na małe sukcesy często długo czekamy i… zgadzamy się z autorami „Rewolucji w uczeniu się” G. Dyrdenem i J Vos, których marzeniem jest stworzyć taką szkołę, w której dzieci nie przeżywają porażek.
Agnieszka Reszkowska
Doradca metodyczny ds. terapii pedagogicznej
CKU-TODMiDN